Recenzja zegarka dla biegaczy – Sigma PC 26.14

Bieganie jest już dzisiaj jedną z najpopularniejszych form aktywności wśród Polaków. Nic dziwnego skoro do jego uprawiania nie potrzeba nam tak wiele sprzętu. Najważniejsze z nich to wygodne ubrania i odpowiednie buty do biegania, dzięki którym nie nabawimy się odcisków na stopach. Oczywiście przychodzi czas, że wraz z rozwojem naszych umiejętności biegowych chcemy mieć możliwość śledzenia naszych osiągnięć i poprawianie ich. Do tego celu zostały stworzone różne gadżety dla biegaczy jak i aplikacje na smarfony. Jednym z takich gadżetów jest zegarek Sigma PC 26.14.
Dużo osób kojarzy zegarki biegowe z drogimi zegarkami od Garmina, który jest wręcz liderem na rynku. Jest to sprzęt dla profesjonalistów, którzy cenią w sobie dokładność i chcą osiągnąć jak najwyższe wyniki. Czy sprzęt od Sigmy może rywalizować z takim dużym graczem? Sigma kojarzy mi się bardziej z gadżetami dla kolarzy, ale jak widać nie zapomina o biegaczach. Co prawda funkcjonalności nie dorównują topowym modelom Garmina, ale nie ma co oczekiwać cudów skoro zegarek od Sigmy jest w przedziale cenowym do 200 zł.
Sam chciałem kupić dosyć tani zegarek do biegania,j noszę zegarki z metalową bransoletą i raczej ciężko byłoby mi z takim biegać. Często jest tak, że podczas biegania traci się poczucie czasu – a jak wiadomo czas to pieniądz. Na allegro było zegarków z pulsometrem za 30 zł ściągane prosto z Niemiec jednak z jakością ich wykonania i dokładnością pomiarów to wiadomo jak może być – kiepsko.
Sigma PC 26.14 to zegarek dla biegaczy z pulsometrem. Czyli pokazuje nam nasze tętno co jest często bardzo przydatne przy bieganiu zaplanowanego treningu. Są odpowiednie strefy tętna, w których bardziej spalamy tłuszcz lub wyrabiamy swoją wydolność, więc potrzebna jest kontrola naszego wysiłku. Atutem tego modelu jest kodowany sygnał. Co to znaczy? Ano tyle, że gdy będziemy biec w parku z kimś kto ma ten sam pulsometr to nie będzie nam zakłamywać wyników poprzez nałożenie się fal radiowych. Mamy dzięki temu pewność, że wynik będzie wystarczająco dokładny bez przekłamań czego w tańszych produktach tego typu nie znajdziemy.
Od producenta dostajemy ładne, solidnie wykonane pudełko w którym znajduje się nasz zegarek. Są możliwe 3 kolory do wyboru: niebieski, biały i czarny. Ja wybrałem czarny bo to kolor uniwersalny – pasuje do wszystkiego. Bałem się, że na białym mogą się pojawić z czasem jakieś odbarwienia. Ze zdjęć zegarek wydawał się ciut większy jednak jak widać wcale nie jest taki duży i co najważniejsze jest lekki co nie będzie przeszkadzać w bieganiu. Pasek wygląda na dosyć solidny i jest bardzo przyjemny w dotyku. Martwiłem się czy pod tą gumą nie będzie za bardzo pocić się ręka, ale specjalne otwory wentylacyjne zapobiegają temu. Takim drobnym minusem są bąble powietrza pod folią zabezpieczającą ekran. Mnie osobiście drażni to jak coś nie jest dokładnie wykonane, mimo to nie wpływa to szczególnie w odczytywaniu informacji. Oprócz zegarka dostajemy w zestawie pulsometr z paskiem, który zakładamy pod mięsień sercowy. Na pulsometrze widać 2 elektrody, które muszą być nawilżone, żeby pokazać wynik. Wystarczy założyć pulsometr i praktycznie od razu dokonuje pomiaru. Z tego co porównywałem z ręczną metodą mierzenie pulsu to dokładność pulsometra jest bardzo zbliżona do niej(+- 1 uderzenie/minutę) więc na dokładność nie ma co narzekać. Z tego co widziałem na internecie to niektóre pulsometry są wadliwe, ale wystarczy tylko złożyć reklamację i otrzymujemy działający już zestaw.
Zegarek oprócz pulsu pozwala nam ustalać strefy treningowe: Fit, Fat i 3 tryby własne, które możemy ustalić ręcznie. Oprócz tego mamy możliwość mierzenia międzyczasów (do 50). Dodatkowo zegarek posiada podświetlenie, dzięki czemu można odczytywać informacje z niego podczas wieczornych biegów.
Zegarek oferuje zapis dokonanych przez nas treningów, jednak nie ma możliwości skopiowania ich na komputer co jest dosyć dużą wadą, szczególnie dla tych osób co chcą sobie monitorować swoje postępy i mieć zapisane te dane w innym miejscu niż na zegarku.
Ogólnie nie można powiedzieć nic złego na temat tego zegarka. Spełnia swoją rolę jako tani zegarek biegowy i dla osób, które nie uprawiają wyczynowo sportu i nie potrzebują dodatkowych danych jak tempo czy ilość przebiegniętych kilometrów sprawdzi się dosyć dobrze. Pobiegałem z nim parę razy i jestem zadowolony z jakości wykonania tego zegarka jak na produkt z półki cenowej do 200zł.
Aktualizacja 9.06.2015
Jeden z czytelników zwrócił uwagę na mały defekt na pasku. Od wewnętrznej strony są napisy po jakiej stronie klatki piersiowej ma być czujnik. Są one wbite do góry nogami w porównaniu do paska. Ja zawsze jednak sugerowałem się logiem Sigmy na przednim panelu i nie było żadnych błędów pomiaru. Należy więc brać to jako wada fabryczna, która nie ma wielkiego wpływu na funkcjonalność.